Dlaczego słuchamy muzyki w dziwnych językach...

MpKa

Nie wiem czy ktoś z was się nad tym zastanawiał, ale dlaczego właściwie my słuchamy muzyki w tych dziwnych jezykach, najczęściej jest to japoński ale zdarza sie też koreański, chiński ostatnio tajski Razz

Dlaczego muzyka w tych językach muzyka nam się tak bardzo podoba ?

Czasem myśle że chodzi w tym właśnie o to, że tych języków nie rozumiem, nie wiem o czym śpiewają [w większości] ale słowa i muzyka wydają mi się dobrze komponować więc muzyka mi się podoba.

W wypadku polskiej czy angielskiej niemieckiej czy francuskiej muzyki rozumiem troche więcej i czasem mimo fajnej melodii odrzuca mnie text.

Niby czytam tlumaczenia japońskich textów, ale nie odrzucają mnie bo nie słysze tego w piosence tylko kiedy czytam...

Tets

U mnie fakt sluchania muzyki w jezyku japonskim (pozniej koreanskim itd) w prostej linii wzial sie z tego, ze bylo to nastepne zainteresowanie (po anime i kinie) polaczane z Japonia. Jednoczesnie okazalo sie najbardziej trwale i nie tylko nie gasnie, a nawet w sumie rosnie systematycznie. Faktem jest, ze nie lubie polskiej muzyki, wrecz jej nie znosze, po czesci za to, ze jest bezposrednia w przekazie dla mnie tresci - nie moge jej sam tlumaczyc, wiec nie daje mi swobody - dlatego preferuje muzyke wykonywana w innych jezykach, prym tu dlugo wiodl angielski, ktory juz dawal mozliwosc wlasnej interpetacj slow itd

Japonski znam powiedzmy slabo-srednio ze sluchu, wiec tylko co jakis czas wylapuje sens i znaczenie, ale od czego sa wspomniane translacje Razz

Anyway - oprocz wlasnie tego aspektu (czyli mozliwosci interpretacji slow) istotny jest tez fakt, ze lubie ten jezyk, lubie go sluchac, nie wiem czemu dokladnie, ale tak po prostu jest, dziala on na mnie pozytywnie Smile

SumeragiAeka

U mnie również wyrosło to z zainteresowania mangą. Jmusic zainteresowałam się niedługo później i, o ile po mangi i anime sięgam teraz sporadycznie, tak to zainteresowanie zostało. Bo można znudzić się komiksem czy serialem, jeśli siedzi się w tym za długo, można nie znależć dla siebie w nowych pozycjach wielu ciekawych rzeczy, ale muzyka nie przemija. Wtedy właściwie nie zastanawiałam się kompletnie nad tym, że to inne, bo manga była inna, na to niektórzy robili wielkie oczy, a moje zainteresowanie muzyką było traktowane o wiele normalniej, więc chyba nie przywiązywałam do tego takiej wielkiej wagi. Nie mogę powiedzieć, że wolę japońską muzykę od zachodniej, bo nie. Różnica jest tylko taka, że to w większości azjatyckim wykonawcom poświęcam swój czas szerzej, niż tylko kilka chwil na ściągnięcie, bądź kupienie albumu i wrzucenie go do odtwarzania, bo odpowiadają mi wizualnie, bliższa jest i ich mentalność i sposób bycia. Cóż - są mali, słodcy, kochani... Ale nie stawiam azjatyckiej muzyki na piedestale, bo nie jest ani lepsza, ani gorsza, o ile w ogóle można muzykę tak klasyfikować. Jest mi obojętny czy rozumiem tekst. Czasem amerykanie tak paskudnie niewyraźnie śpiewają, że potem patrzę w lyriscy i mi szczęka opada, jakbym jakiś engrisz w j-songu czytała ;) Muzyka jakoś sama wchodzi mi do głowy i nie zastanawiam się nad tym czemu tak, czemu nie, czemu akurat ten kawałek, ten wykonawca, a nie inny. I tak chyba w takich rozważaniach do niczego nie dojdę, bo w gruncie rzeczy to był pewnie przypadek, że mała jeszcze wtedy Utada jeszcze mniejszemu Ajecianowi się spodobała i jakoś poszło... ;)

A języki azjatyckie faktycznie są ładne. Nie przepadam może za mówionym koreańskim (chyba, że to BoA mówi xD) i chińskim, ale do śpiewania oba języki są stworzone. O japońskim nie wspomnę~ [/url]

MpKa

A mi z niewyjaśnionych powdów spodobał się chyba najbardziej koreański~~
W przeciwieństwie do was nie zainteresowalam sie muzyką japońską po Anime... szczerze mowiac pewnie gdyby nie Deed i wesołe Smily Otsuki nie zainteresowalbym sie tym wszystkim XD

SumeragiAeka

Serio? Kurcze, no prosze... o_O U mnie to może kwestia tego, że po latach jestem z japońskim osłuchana i kiedy miałam z nim szerszą styczność, to byłam dużo młodsza i łatwo mi było sobie ten język przyswoić, a po koreańsku i chińsku, to oni po prostu ciągle na siebie krzyczą! xD

Ale tak myślę i nie wiem czy określenie 'po' anime by to do końca oddawało. Może raczej... równolegle? I przez przypadek, bo nie było to tak, że zaczęłam rozpoznawać np. wykonawców jakichś openingów czy czegoś takiego, tylko po prostu trafiłam na zjawisko i nagle jakby mnie coś kopnęło 'O! to tam też mają muzykę!' xD;

Zabawne jest to, że czasem sprzeciwiam się odruchowo negatywnym reakcjom gawiedzina język japoński w piosenkach, a sama, jak usłyszę piosenkę w jakimś języku południowym, to rzadko kiedy nie zgrzytam zębami, żeby tego ode mnie nie zabierali, bo mnie boli psychicznie...lol

KaoKao

U mnie bylo chyba podobnie jak u Aye czy Tetsa @@ najpierw interesowalam sie manga, potem ogolnie Japonia w koncu muzyka @@ Podoba mi sie to ze slowa piosenek niesamowicie [IMO] wspolgraja z muzyka i aranzacja, nie tylko w j. japonskim ale i chinskim czy koreanskim. Najbardziej podoba mi sie jak ktos spiewa po koreansku bo nic a nic nie rozumiem poza jakimis tam rzeczownikami to raz XD a dwa to to ze kor. to IMO sliczny jezyk <333 a lubie sluchac kor. czy jap muzyki bo jest ona wykonana zazwyczaj profesjonalnie i niekiedy nawet najmniej slyszalny dzwiek musi byc tak perfekcyjnie wkomponowany aby wspolgral z reszta, mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi xD odnosnie francuskiej czy ang. muzyki to BARDZO zadko slucham, francuskiej prawie wcale bo nie lubie xD poza tym po czesci rozumiem i to mnie boli XD tak samo jest z angielskim XD dlatego lubie Daniela Powtera bo spiewa niewyraznie XDD

SumeragiAeka

Mnie tylko bolą teksty po polsku. Jak czytam po angielsku, to nawet najgłupszy tekst H!P mi nie straszny XD Nie, serio, słowa rzadko mnie bolą w jakiejkolwiek muzyce, chyba, że opierają się na wulgaryzmach.

I ja mam ambicje kiedyś na tyle opanować wymowę koreańską, że nie wspomnę nawet o samym jezyku, żeby móc z Buu-chanem zacieszać, bo póki co nadal łamię sobie język na Atlantis Princess - czemu to takie trudne? XD JEszcze trudniejsze od reszty! XD[/i]

KaoKao

atlantic po kor.? wiesz ze nie slyszalam?XDDD~ ale me z reguly woli Bulke po kor niz po jap. XD nie wiem czemu XD
a i masz racje, piosenka wulgrana jest zla >_< nawet jesli jej nie rozumiem xDD *nie wie czy ima sugu hoshii kuu bylo wulgarne ale to kij, i tak koffa XD*

SumeragiAeka

Jeśli wulgarna w kontekście erotycznym, to w pewnych granicach okej, chodzi mi raczej o bluzgi, bluzgi i jeszcze raz bluzgi~ W tym momencie nie spotkałam się z czymś takim w muzyce azjatyckiej i chwała yamapowi.

Me nie woli żadnej Bułki, każda jest równie boska XD *pokłony*

KaoKao

erm... [link widoczny dla zalogowanych]
trans jest po prawej XD polecam partie z rapem ktore nabisal... ZEEBRA XDDDDD~~

masz racje mam podobnie xDD czy Koda jest kjut czu slutty to i tak ja kofam XDDD nawet moze nakrecic mego ero klipa i ja bede wielbic xDD [takowego jush nawet nakrecila przeca i Juicy uwielbiam XDD]a koncerty to poezja xDD jak tanczy heat albo no tricks to miekne xDDDD [LOOOOOL zly post *pata*]

MpKa

KaoKao

wiem XDD ale me i tak ja luvs xDD i co najwazniejsze przyznajesie ze jej fangirluje @_@ a moze to zle?xDDD

Yukari

sama Gav wczoraj powiedzialas ze gdyby blog 27 (poszpanuję iz dostalam w prezencie ich oryginalną plytę przy czym z karaoke do wszystkich utworow xD) spiewalo po japonsku to bysmy z nimi szaleli (ai tak w sumie szalejemy ... hey boy! get your ass up! ...) xD jakos w tych jezykach wszystko brzmi fazowo xDD

Tets

A że niestety B27 mają kontrakt z avexem to... będę miał tam artystę , którego nie da się trawić XD

fuumek

jak by mialy te same twarze to na pewno trzymalabym sie od nich z daleka lol.